Deep web - Tartar Internetu
Ogólnie znane nam strony i serwisy internetowe zawierają wiele ciekawych treści, można rozwijać się w niemalże każdym kierunku. Jeżeli Internet byłby miastem, to chodzimy zawsze po jasnych i bezpiecznych ulicach, ale każde miasto ma swoje mroczne i ciemne zakamarki. Zejdźmy do podziemia!
Deep web, z angielskiego można tłumaczyć jako ukryta sieć. Mimo, że dostęp do niej nie jest zbyt trudny to treści tam zawarte mogą jeżyć włos na głowie. Aby dotrzeć do głębszych części Internetu nie pomoże nam wyszukiwarka. Strony te są niewidoczne dla robotów wyszukiwarek, aby się tam dostać, potrzebny nam jest adres konkretnej strony.
Ukryta sieć, według szacunków naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkley wskazują, że sieć może składać się z przynajmniej 7.5 terabajta danych. Co przeliczyć można na 300 tysięcy nie indeksowanych stron internetowych. Poza stronami niewidocznymi dla wyszukiwarek istnieje również sieć Freenet i TOR, których zasada działania uniemożliwia wykrycie treści przeglądanych przez użytkownika. Zabezpiecza też przed przeglądaniem udostępnionych zasobów przez użytkowników. Treści zamieszczane tam anonimowo nie zawsze są obrazem oglądanym w horrorach, często są niestety gorsze.